Zbigniew Libera najbardziej kojarzony jest z kontrowersyjną pracą pt. „Obóz koncentracyjny”, w której wykorzystał klocki lego.
Seria złożona z kilku pudelek, została wyprodukowana w trzech egzemplarzach, jeden z nich znalazł się w rękach prywatnego kolekcjonera, za... 100 tys. dolarów. Libera opowiadał o powstaniu tej oraz innych znanych prac, podczas spotkania. Publiczność dowiedziała się m.in., że figurki przedstawiające więźniów pochodzą z serii Piraci, a strażnicy obozowi z kolekcji Policjanci. Artysta przedstawił też krótki wykład na temat sztuki współczesnej, skupiając się na dokonaniach Grupy twórczej „Zrzuty” I takich pojęciach jak „sztuka krytyczna” i „żenująca”.
Najciekawszym momentem spotkania była jednak prezentacja tego jak media odbierają prowokacje Libery. Okazało się np., że dla największego dziennika w Izraelu jego
dzieło z lego to głos prawdy. Natomiast dla kuratora biennale sztuki w Wenecji — mogło zostać wykorzystane do oskarżeń Polski o antysemityzm.
Zbigniew Libera niebawem znów odwiedzi Szczecin, tym razem z projektem własnej wizji tego miasta.